Wiktor Krajewski - "Seksoholicy"

Na portalu A, B, C zdrowia przeczytamy, że:

"Nałogiem określa się nabyty stan zaburzenia psychicznego lub fizycznego, któremu towarzyszy okresowy lub stały przymus wykonywania określonej czynności lub zażywania psychoaktywnej substancji chemicznej".

Można być zatem uzależnionym od papierosów, od kawy, od jedzenia, także od telefonu czy gier... co jednak gdy jesteśmy uzależnieni od seksu?

    Kiedy brałam do ręki książkę Wiktora Krajewskiego pt. “Seksoholicy” sama nie wiedziałam czego się spodziewać. Seksoholik, uzależniony od seksu, czy to naprawdę może być problem?! Jak się okazuje, tak i to w dodatku bardzo poważny.

W trakcie rozmów prowadzonych z osobami uzależnionymi od swoich seksualnych potrzeb, autor dotarł do ekstremów ludzkich zachowań.

    O ile wielu z nas słyszało, że alkoholik, dla butelki wódki może porzucić pracę czy rodzinę, to podejrzewam, że mniej osób ma świadomość, że seksoholik dla “próby” zaspokojenia swych potrzeb jest w stanie zaryzykować, swoim statusem społecznym, związkiem, godnością, zdrowiem a nawet życiem. Celowo piszę "próby" zaspokojenia, ponieważ osoby borykające się z problem seksoholizmu, w zasadzie nie są w stanie zaspokoić swoich potrzeb. Nieustanne wizyty na portalach randkowych, wielokrotne powroty do dyskoteki w celu poznania kolejnego partnera, seks wakacje, w trakcie których nie zwiedza się kolejnych zabytków, a “zalicza” się kolejnych partnerów. 

Z każdą kolejną stroną, coraz bardziej docierało do mnie jak wyniszczającym nałogiem może być sex. I nie mówimy tutaj o akcie seksualnej bliskości, a o organicznej potrzebie, która musi być zaspokojona.

Bardzo mocna książka, która ukazuje prawdziwe dramaty, bardzo chorych i nieszczęśliwych ludzi. Przeczytajcie koniecznie!




Komentarze

Copyright © AnnaMacondoBooks