Siła marzeń - czyli jak się zdobywa Everest

Statystyki Everestu, najwyższej góry świata, mówią same za siebie. Do roku 2017 na jej zboczach, na zawsze pozostało 290 osób. 290 ludzkich istnień, które miały rodzinę, bliskich, marzenia. A jednak osoby te podobnie jak Miłka Raulin, 34 letnia matka Jeremiego, postawiły wszystko na jedną kartę aby stanąć na dachu świata. 

Książkę rozpoczyna trochę górskiej statystyki. Autorka opowiada o trudach dotarcia na szczyt świata, jednocześnie wyrażając swój szacunek do tej magicznej góry.

Jak sama pisze “Everest jest jak magnes. Przyciąga, hipnotyzuje, olśniewa i onieśmiela”

W dalszej części mamy min. wywiad z Krzysztofem Sabiszem który uratował życie pakistańskiemu himalaiscie, ryzykując własne życie. Z jego opowieści wyłania się też prawdziwy obraz himalajskiego biznesu i wszechobecnej na Evereście śmierci. 

Zaletą książki jest to, że autorka nie owija niczego w przysłowiową bawełnę. 

Bez skrępowania mówi o kosztach marzenia jakim jest zdobycie Everestu (około 85 tysięcy. USD) oraz o tym jak się taką kwotę zdobywa, a także o presji jaka się za nią skrywa. Porusza też temat który od razu skojarzył mi się z Jurkiem Kukuczką pseudonim Mr. Golonka. Odpowiednia zaplecze tkanki tłuszczowej może być ważnym zabezpieczeniem w trakcie ataku szczytowego ;-) 

W książce przeczytamy także o urokach życia w EBC, o historii podboju góry a wreszcie o tym jak sama autorka stanęła na jej szczycie. 

Jeśli chodzi o samą historię, jak zawsze mam mieszane uczucia. Nie odmawiam sukcesu, ale dla mnie jest to ukazanie potężnego biznesu jakim są wyprawy komercyjne. 

Autorka całą drogę pokonuje z wykorzystaniem tlenu, na szczycie spędza ponada godzinę, a drogę na dół pokonuje mam wrażenie dzięki pomocy swojego Szerpy. 

W sumie jest to rodzaj sztuki dla sztuki, jakaś tam lista, jakiś tam sposób na jej zrealizowanie, a potem jakaś tam satysfakcja. 

Odnośnie samej książki to jest pięknie wydana, dużo kolorowych zdjęć, dobrze się czyta. Warto sięgnąć, niech każdy sam oceni ;-)      



 


Komentarze

Copyright © AnnaMacondoBooks