Tajne życie - Kobieta w szeregach CIA

Tajne życie - Kobieta w służbie CIA


Myślę że wielu z nas co najmniej raz w życiu skorzystało ze Starbucksa lub innej kawowej sieciówki. A jak myślicie ilu z Was mogło wykorzystać popularną kafejkę jako sposób kontaktowania się z innym agentem, a wszystko to przy pomocy karty przedpłaconej? Wystarczy kupić kawę, nasz kontakt sprawdza saldo karty i wie, że zakup oznacza chęć spotkania. Brzmi nieprawdopodobnie? To dopiero początek ;-) 

    Amarylis Fox, od najmłodszych lat, była można powiedzieć wyjątkowa. Uwielbiała brata, a gdy ten został wysłany do szkoły z internatem, lukę w jej życiu wypełniła koleżanka Laura. Niestety ukochana przyjaciółka Amarylis, stała się jedną z ofiar zamachu nad Lockerby (21.12. 1988r) już wtedy postanowiła że musi coś z tym zrobić, spróbować zapobiec innym aktom terroru.

Zanim rozpoczęła  studia na Oxfordzie, udała się min do Birmy i Tajlandii, gdzie podejmowała działania niczym ze szpiegowskiego filmu.

    Kolejne wydarzenia takie jak konflikt w Bośni, 11 września, zabójstwo dziennikarza Danego Pearla (polecam film o tych wydarzeniach Cena Odwagi) sprawiły, że jeszcze bardziej zainteresował ją temat terroryzmu i tego jak można mu zapobiegać.

Praca magisterska oparta o algorytm do przewidywania potencjalnych miejsc ataku, zwróciła na nią uwagę agencji wywiadowczych. Została zwerbowana, zaczynając jak analityk, aby w ostateczności przejść do służby w terenie.

Opisane w książce sposoby szkolenia, odgrywanie kolejnych wyreżyserowanych scenariuszy i symulacji, brzmią niczym rodem z filmu o Jamesie Bondzie. Autorka jednoznacznie pokazuje, że służba była dla niej całym życiem, i że w pewnym momencie granica pomiędzy wykonywanymi zadaniami, prawdziwym życiem i balansem jaki należy zachować, została zatarta.     

    Ale co się dzieje, kiedy w tym na pół realnym świecie pojawia się rodzina i dzieci? Jak można pogodzić pracę międzynarodowego szpiega z życiem rodzinnym? Jeśli chcecie się dowiedzieć koniecznie zajrzyjcie do książki.

    Opowieść Amarylis jest napisana w taki sposób, że trudno jednoznacznie stwierdzić co jest jednoznacznym opisem przeżytych sytuacji, a co fikcją literacką (może nic ;). Jest to autobiografia, rodzaj spowiedzi? A może próba uporania  się z tym jakże nietypowym życiem?

Na pewno jest to pozycja po która warto sięgnąć. 


Komentarze

Copyright © AnnaMacondoBooks